Od dłuższego czasu miałem w planie zrobić sobie z córeczką małą sesję zdjęciową, ale musiałem to przekładać i przekładać z racji budowy i tego, że samo szycie jej tego mikro-stroju okazało się zajęciem o wiele bardziej czasochłonnym niż pierwotnie myślałem…si sam to szyłem – no za wyjątkiem czapeczki-peruki (zrobiona na specjalne zamówienie przez Robótki Zdzichy – … More Family Values

Cały maj, czerwiec i lipiec. Tyle czasu minęło od mojego ostatniego wpisu. Skonczyłem budować swój dach nad głową. Nie własnoręcznie, od poszczególnych prac miałem umówione ekipy, ale nie oznacza to, że było mi lekko. Jeśli ktoś uważa, że budowanie domu z wykorzystaniem ekip jest łatwe i przyjemne to a.) chyba wyobraża sobie sytuację gdy dom … More Kolejny życiowy cel achieved

Zacznę od małego sukcesu w moim KorpoŻyciu – awansowałem. Tak k**wa, po równych 4 latach zapieprzania, przechodzenia przez różne linie sprzedażowe i etapy życia w korpo (od początkowej ekscytacji po całkowitą demotywację napędzaną każdym spędzonym w pracy dniem), mogę sobie w końcu w CV wpisać awans. Czy to coś zmieniło? Oprócz 5% podwyżki (brutto, nie … More Życie i rozwój w korpo – czy cię to jara?

Jak już wspominałem w jednym z poprzednich wpisów – początek roku jest nieco absorbujący w korporacji, szczególnie u mnie – target, cele sprzedażowe i inne cyferki w tabelkach, które trzeba „dowieźć”. Oprócz tego zaliczyłem pewien fuck-up, z którego musiałem się wytłumaczyć bezpośredniemu szefostwu. Każdy ma jakiś stopień odporności na stres, jedni większy, drudzy mniejszy, lubię … More KorpoSzef też człowiek…apparently.

Po ostatnim wpisie na blogu, miała miejsce w moim życiu ciekawa sytuacja, w której broniłem tego, że założenie bluzy z pentagramem na środku wcale nie czyni ze mnie pojeba, który wieczorami gdy się budzi (bo przecież w nocy unika światła) gwałci koty i je dziewice. Ma to o tyle związek bo przecież przed chwilą zastanawiałem … More Vader, Hitler, ogólnie wielkie ZŁO – Ep.II

Codziennie rano po odpaleniu komputera (już element porannej rutyny) standardowo włączam kilka swoich ulubionych witryn, które przeglądam pod kątem interesujących newsów. Jest tego cała masa, począwszy od tajfunów na Atlantyku po gadżety z nowych Gwiezdnych Wojen. Niedawno dla przykładu, pojawiła się jeżdżąca lodówka R2-D2, którą można nabyć za raptem $8000+ (plus przesyłka, liczmy więc że … More Gwiazdkowe prezenty, czyli o tym jak wielbimy…Hitlera?

Każdy koniec roku to w korpo zawsze po trochu nerwówka, a po trochu jednak etap wyluzowania. Przynajmniej w mojej korpo. Niby trzeba zasuwać by jeszcze jak najlepsze dowieźć dla firmy wyniki i jak najlepiej zamknąć kwartał, a z drugiej jednak można już trochę odsapnąć bo niewiele jest już od nas zależne – dajmy sobie na … More KorpoRzeczywistość

Piątek 13 br. zapisze się w pamięci wielu ludzi, oczywiście za sprawą ataków terrorystycznych w Paryżu. Setki zabitych osób, cała masa rannych – tragedia dla setek rodzin. Po raz kolejny w imię religii. Szlag trafia człowieka, bo mamy XXI wiek, a w dalszym ciągu toczymy wojny z powodów religijnych, jak w średniowieczu! Ok, nie my. … More Mad World: Piątek 13.

W miniony weekend przeżyłem lekki szok. Po raz pierwszy w moim życiu, jakieś obce mi dzieciaki przyszły pod drzwi mieszkania z klasycznym hasłem”cukierek albo psikus” (niestety ze słabym wyczuciem czasu bo akurat żona usypiała dziecko do snu…). Oczywiście były przebrane. I bez opieki dorosłego. Zdziwiło mnie to nie dlatego, że przecież Polska=Katolicy na 100%, że … More Też chcę się przebierać na Halloween!

Tak sobie liczę, że chyba z 9 miesięcy bawiliśmy się w tę wyborczą grę i już po wszystkim. Czy będzie lepiej czy gorzej, to czas pokaże, my sobie tu możemy jedynie spekulować, chociaż myślę, że niezależnie od poglądów politycznych chyba każdy powinien w minimalnym przynajmniej stopniu kibicować by obecna władza się sprawdziła. Bo w sumie…why … More Witamy w Nowej Rzeczypospolitej!